Źródło: http://jskompani.no |
Nigdy nie pomyślałabym, że z piłki nożnej można wykrzesić
choć krztę artyzmu. Grupa Jo Strømgren Kompani, goszcząca na 16. już edycji
Teatromanii przedstawiła nam niezwykle emocjonalną rozgrywkę. Ich Taneczny
hołd sztuce piłki nożnej (ang. A Dance Tribute to the Art of Football)
zmienił mój pogląd na najpopularniejszy sport na świecie. Niczym zapalony kibic
z uśmiechem na ustach zasiadłam na widowni Bytomskiego Centrum Kultury.
Na scenie czterech mężczyzn i jedna kobieta. Całą swoją uwagę
skupiają na ruchu, na pokazaniu wspólnych aspektów piłki nożnej i tańca.
Zderzenie dwóch skrajnie różnych światów, a jednak zaskakująco idealnie
współgrających. Niebywale frasobliwy i lekki spektakl taneczny poświęcony
SZTUCE – nie bez powodu podkreślam to słowo – piłki nożnej. Przede wszystkim
grupa postawiła na ekspresję ciała. Reżim treningu, poświęcenie, wysiłek – to tylko kilka cech łączących te
dwie odmienne dziedziny. Zbudowanie postaci o różnorodnych charakterach
zwróciło też uwagę na stereotypowy obraz sportowca, podkreślony umieszczonymi w
spektaklu prześmiewczymi aluzjami lub gestami, dodatkowo wyeksponowanymi przez
zatrzymania i zwolnione tempo.
Źródło:http://jskompani.no |
O grupie pochodzącej z Norweskich Fiordów można pisać w wielu
superlatywach. Tworzą oni teatralno-taneczne opowieści, najczęściej o życiu
małych grup społecznych, które swoimi działaniami wyróżniają się na tle
pozostałych. Kolejną zaletą ich twórczości jest nieszablonowość. Starają się
improwizować, poszukiwać w swoim ciele ruchów, które wyeksponują emocje w
nieoczekiwanych połączeniach sensów, wzbogacając – bardzo często pozornie
proste i przewidywalne - skojarzenia i metafory. W przypadku hołdu sztuce piłki
nożnej, aktorzy bawią się formą. W
niektórych momentach specjalnie nadają przerysowany ton, by oddać absurd, który
kryje się zarówno w życiu, jak i na boisku.
Temat, jaki wybrali artyści bez wątpienia jest interesujący i
chwytliwy. Nie sądziłam, że wytańczą nam sceniczny mecz, obrazując zarówno
ciemną, jak i jasną stronę tego sportu. Teatr tańca w wydaniu Jo Strømgren Kompani zadowoli zarówno
bardziej rozeznanych tanecznie widzów dzięki dużej dawce choreograficznych
wrażeń i technicznej sprawności, jak i widzów, którzy z teatrem tańca dopiero
się zetknęli – przede wszystkim dzięki spójnej koncepcji i wykorzystaniu
prostych, niekonwencjonalnych zabiegów. Pojawia się humor, zabawa, nagość, lecz
zademonstrowane z dystansem, bez zbędnych dodatków.
To, co jako reprezentanta drugiej części widowni przekonuje
mnie najbardziej, to poczucie, że artyści Jo Strømgren Kompani odkrywają swój
własny sposób ekspresji – innowacyjnie i ze sceniczną odwagą, która nadaje im
niebywałej lekkości i swobody w działaniach. Nic więc dziwnego, że jest to
grupa podbijająca taneczny świat. Oglądając ich na scenie nie ma się
wątpliwości jak wysoki poziom reprezentują i chyba nikt tak, jak oni nie
potrafi wytańczyć tak emocjonalnej, godzinnej rozgrywki.
M.C.
Świetnie napisane. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuń