Źródło: http://www.teatrrawa.pl |
Jeżeli myślisz, że miłość to tylko kwiaty, czułe słówka i seks. To jesteś w błędzie. Bohaterzy komedii Teatru Rawa „Kryzysy albo historia miłosna”, po prostu ona (Kinga Kaczor) i on (Hubert Bronicki) ukazują jak naprawdę wyglądają relacje w związku. Czy miłość nie jest tylko nieskończonym stadium kryzysu?
Być może to pora roku sprawia, że wokół mnie rozkwitają nowe miłostki, a spektakle na których mam okazję ostatnio bywać, to zazwyczaj historie miłosne. W tym przypadku nie do końca była to historia. Dla mnie było to przedstawienie rutyny goszczącej w każdym związku, w urzekający, zabawny sposób. Małżeństwo, wspólne mieszkanie i błahe problemy. Po jakimś czasie zawsze się pojawiają. Początek ich znajomości zaczął się dosyć „niewinnie”. Poznali się w obcym łóżku, nago, nie pamiętając poprzedniej nocy. Co może więc wyniknąć z tej znajomości?
Źródło: http://www.koioko.pl |
Jest to pierwszy spektakl Teatru Rawa, od niego wszystko się zaczęło. Autorem sztuki jest rumuński dramaturg Mihai Ignat. Na deskach Teatru Korez odbyła się premiera w reżyserii Huberta Bronickiego, który zarazem jest odtwórcą jednej z głównych ról. Komedia, doskonale ujmująca szereg sytuacji, z którymi borykają się codziennie miliony par. Ona zauważa, że staje się jak jej własna matka, a on…nie zauważa, że ma wciąż rozwiązane sznurówki. Wyolbrzymione słowa i złośliwe docinki. Bardzo pomysłowo, zostały przedstawione monologi bohaterów, wyrażone za pomocą krótkich, muzycznych utworów. Motyw karaoke dla mnie absolutnie trafiony. Naprawdę zabawne, nie ogłupiające i nie wymuszające uśmiechu na twarzy widza, jak często bywa to w przypadku fars.
Źródło: http://www.koioko.pl |
Sztuka Teatru Rawa, wg mnie idealnie obrazuje współczesne relacje partnerskie, dlatego każda z par może dostrzec odrobinę siebie w postaciach oraz nasze wewnętrzne wątpliwości, które pojawiają się z biegiem czasu. Jedne poważniejsze, drugie bardziej banalne. Wszystkie, jednak powinny być tak samo ważne, bo przecież „gdyby miało być nam gorzej, nich będzie tak jak teraz”.
M.C.
Zatem wybiorę się na spektakl :D
OdpowiedzUsuń